Według słownika fan to „zwolennik, entuzjasta”. Fani pragną być na tyle blisko Jezusa, żeby czerpać z tego korzyści, ale nie ponosić ofiar. Chętnie odmówią modlitwę, przyjdą do kościoła na nabożeństwo i nakleją rybkę na tylnym zderzaku swojego samochodu. Ale czy taki stopień zażyłości może zadowolić Jezusa? Jezusowi nigdy nie zależało na zwolennikach. On nie szuka fanów. Więcej niż fan zachęca do zastanowienia się nad tym, co znaczy, że uważamy się za chrześcijan.
Kyle Idleman w bardzo bezpośredni i szczery sposób zachęca czytelnika, by przyjrzał się swojej więzi z Jezusem. Wezwanie do naśladowania Jezusa może brzmieć radykalnie, ale Jezus tego właśnie oczekuje od każdego, kto w Niego wierzy.
Więcej niż fan łączy praktyczne sytuacje życiowe, z jakimi mamy do czynienia na co dzień, z praktycznymi i ponadczasowymi prawdami Słowa Bożego. Pozwala zajrzeć pod powierzchnię, w głąb serca, jest fascynująca, wiarygodna i aktualna. Niezależnie od tego, czy nie masz z chrześcijaństwem zbyt wiele wspólnego, czy też jesteś osobą wierzącą od lat, przedstawione w niej historie i orędzie, które za nimi stoi, skłonią cię do przystanięcia w biegu i refleksji.
Recenzje
Nie mamy jeszcze recenzji